W niedzielę 18 listopada, w Mielcu będzie padał deszcz i śnieg.
Będzie bardzo chłodny dzień. Najniższą temperaturę nad ranem zanotujemy około godziny szóstej, wyniesie ona -5 stopni Celsjusza i nie zmieni się do godziny siódmej. Maksymalną temperaturę 2 ºC termometry wskażą o godzinie dwunastej, a odczucie ciepła będzie nieznacznie, o 1 stopień wyższe. Po południu zanotujemy spadek temperatury i o 22:00 termometry pokażą -2 stopnie Celsjusza. Przez całą dobę wystąpią przymrozki.
Tego dnia mamy nikłe szanse na ujrzenie słońca, ponieważ zachmurzenie będzie duże.
Po południu przewiduje się przelotny słaby deszcz ze śniegiem, a wieczorem wystąpią ciągłe duże opady śniegu. Suma opadów w ciągu dnia wyniesie 13 mm.
Powieje słaby wiatr z północy z prędkością 7 km/h.
Promieniowanie ultrafioletowe osiągnie 1 w 10-stopniowej skali.
Wschód słońca nastąpi o 6:52, a zachód o 15:45. Dzień potrwa 8 godzin i 53 minuty i będzie dłuższy od najkrótszego dnia w roku o 51 minut.
Zachód Księżyca nastąpi o 0:47, a ponownie pojawi się na niebie o 14:08. Jego widoczność trzy dni po pierwszej kwadrze wyniesie 76%.
W nocy w w niedzielę w konstelacji Lwa dostrzegalny będzie deszcz meteorów zwanych Leonidami. Sam gwiazdozbiór Lwa zlokalizować można na niebie na południowy wschód od Wielkiej Niedźwiedzicy. Obserwację może nieco utrudniać pełniejący Księżyc. Jeśli zamierzamy obserwować to zjawisko na zewnątrz, to pamiętajmy o ciepłych ubraniach, ponieważ będzie zimno.